SZYBKIE LINKI:

Dzień Matki | Beata Szuber i Iga Tokarska

Użyj klawiszy ← → by przeglądać treści

26.05.2016

Z okazji Dnia Matki o byciu "jeździecką mamą" rozmawiamy z Beatą Szuber, zawodniczką, trenerką i sędzią oraz mamą Igi Tokarskiej, zawodniczki.

Czy zachęcała Pani Igę do uprawiania jeździectwa czy córka sama chciała w to jeździectwo pójść? Czy mogłaby Pani opowiedzieć jakąś historię z tych pierwszych kroków Igi w jeździectwie?

Beata Szuber: Ponieważ stajnia to nasz dom, Iga nie miała większego wyboru. Kupiony na urodziny pierwszy kucyk był oczywiście atrakcją tylko na chwilę, ale gdy stajnię odwiedzały inne dzieci, Iga dokładała wszelkich starań, by się nim pochwalić.

Z racji, że ów kucyk był niesforny pierwszy parkur córka przejechała w asyście taty, który biegł z lonżą i pokonywał przeszkody, gubiąc zbędne kilogramy. Uzyskali gromki aplauz, lecz do dziś nie wiemy, czy chodziło o technikę skoku kuca czy taty.

Co mogłaby Pani poradzić mamom/rodzicom, których dzieci chcą postawić pierwsze kroki w wyczynowym sporcie?

Beata Szuber: Jako zachętę dla dzieci do brania udziału w sporcie wyczynowym proponowałabym zawody na kucach i dużych koniach organizowane dla dzieci i młodzieży. Iga do dziś podkreśla, że najlepsze przyjaźnie zawarła właśnie na nich. Dzięki temu traktowała zawody na początku kariery jako zabawę, co było dodatkową motywacją.

Każdy z nas lubi rozmowy z ludźmi dzielącymi nasze pasje :) Polecam również treningi u profesjonalistów, gdyż najmłodszych bardzo łatwo jest zrazić, a tam mamy gwarancję bezpieczeństwa.

Czego jeździectwo uczy dzieci i dlaczego warto tę pasję wspierać i rozwijać?

Beata Szuber: Jeździectwo przede wszystkim uczy dzieci odpowiedzialności za drugą istotę, cierpliwości, sumienności i pracowitości. Ponadto pokory, gdyż nie zawsze się wygrywa. Warto tę pasję wspierać i rozwijać, gdyż obcowanie z końmi może być pięknym doświadczeniem i niezastąpioną pasją przez długie lata.

Wszystkim Mamom w dniu Ich święta życzymy dumy ze swoich dzieci i realizacji pasji!