SZYBKIE LINKI:

Sport

Skoki

Skoki przez przeszkody jakie są wszyscy wiedzą. Jest to jedna z najbardziej popularnych i medialnych dyscyplin jeździeckich, z roku na rok przyciągająca coraz większą ilość widzów oraz nowych adeptów. Ale czy napisanie, że polega na pokonaniu przeszkód ustawionych na placu konkursowym zwanym parkurem w jak najlepszym czasie i bez tzw. zrzutek wystarczy?

Od lat obserwuję zmagania jeźdźców podczas zawodów w skokach przez przeszkody, na róznych poziomach. I za każdym razem odkrywam piękno tego sportu na nowo. 

Zaczynając od wjeżdżającej pary. Zarówno jeździec jak i koń wyglądają niezwykle elegancko. Wszystko ma swoje miejsce, jest idealnie dopasowane i kolorystycznie dobrane. Puszyste ogony, pięknie zaplecione grzywy, błyszcząca sierść. Estetyczna uczta dla oczu.

Ile jednak można zobaczyć obserwując przejazd danej pary, która w niespełna 60 sekund pokonuje parkur? Pierwsze co przychodzi mi na myśl to siła i odwaga. Wysokości jakie pokonują konie na najwyższym poziomie zapierają dech w piersiach. Jakąż siłą musi dysponować to pełne gracji zwierzę, aby się tak wznieść.

Jednak skoki to nie tylko pokonywanie przeszkód. Nie można zapominać jak ważnym elementem jest ujeżdżenie, które jest podstawą tej dyscypliny. Samo szkolenie koni oraz jeźdźców jest niezwykle złożone. Godziny treningów mających za zadanie budowania wzajemnego zaufania, „oka” w dobieraniu odległości, równego tempa, miejsca odskoku. To także umiejętność szybkiego podejmowania decyzji, systematyczność, oraz determinacja w dążeniu do perfekcji

Warto zagłębić się w tajniki tej dyscypliny, aby zrozumieć ile pracy oraz serca trzeba włożyć, abyśmy my – widzowie mogli zobaczyć taki efekt końcowy.

Kamila Tworkowska - RioPlus

Fot. PZJ