SZYBKIE LINKI:

Koń wojskowy dawniej i dziś.

Użyj klawiszy ← → by przeglądać treści

10.11.2013

Starożytne cywilizacje Hetytów, Persów, Asyrejczyków, Rzymian i Greków powstawały i upadały z udziałem ogromnej liczby koni. Lęk, jaki budzili stepowi jeźdźcy koczowniczych plemion spowodował, iż państwa zachodniej cywilizacji zaczęły tworzyć silne oddziały jazdy.

Mimo wynalezienia i upowszechnienia broni palnej i artylerii w XVI wieku w zmiennych kolejach losu zachodniego świata, uwikłanego wciąż w zbrojne konflikty, konie odgrywały decydującą rolę. Wykorzystywano je masowo w oddziałach kawalerii i w transporcie jeszcze w XX wieku. A ich udział w obu wojnach światowych jest nieoceniony.

Konia do bitew zaczęto wykorzystywać wraz z jego udomowieniem. Aż do wybuchu I wojny światowej dowódcy kawalerii byli wręcz zahipnotyzowani „szybkością konia, magnetyzmem szarży i postrachem sianym przez zimną stal”. I choć taka rola kawalerii w działaniach wojennych należała już w dużej mierze do przeszłości, mimo tego w dniu wybuchu II wojny światowej armie wszystkich krajów nadal dysponowały oddziałami konnymi.

Żyjąc na przełomie XX i XXI wieku można stwierdzić, że w krwawym rzemiośle wojennym wciąż jeszcze jest miejsce dla koni. W czasach skomputeryzowanego uzbrojenia, tak zwanej ery nuklearnej, kiedy cel można zidentyfikować z ogromną dokładnością, i jeszcze szybciej go unieszkodliwić, twierdzi się, że kawaleria jest już przeżytkiem.

W okresie pokoju ludzi przyciąga rzekomy urok bitwy, podniosły nastrój, o którym świadczą barwnie wyeksponowane szwadrony kawalerii.
Kolorowe mundury i bogate rzędy końskie są pozostałością mitu kawaleryjskiej tradycji, nawet, jeśli ma ona tyle wspólnego z realiami, co nic.
Bezapelacyjnie należy stwierdzić, że heroiczny obraz wojny utrwalony jest właśnie dzięki konnym oddziałom, które uświetniają obchody świąt państwowych.

A jak jest dzisiaj w Polsce? Jak wygląda reprezentacyjny Szwadron Wojska Polskiego? Jakie powinien być współczesny koń wojskowy?

Otóż okazuje się, że konie służące w Szwadronie są specjalnie wyselekcjonowane i dobierane według pewnych kryteriów. Mianowicie ważne są: maść, wzrost, pokrój i charakter.
Konie Szwadronu Kawalerii WP to konie w przedziale wzrostowym od 168 do 176.
W sekcji liniowej konie są maści gniadej lub skarogniadej, sekcja trębaczy jeździ na siwkach natomiast dowódca Szwadronu na koniu o maści karej.
Konie służące w Szwadronie muszą być zrównoważone i spokojne, a przede wszystkim zdrowe i bez narowów. Bezpieczne i odważne.

Z pewnością wiele osób ciekawi jak wygląda trening konia wojskowego, jakie elementy ćwiczy się na co dzień?

Konie w Szwadronie trenowane są wszechstronnie. Ujeżdżenie jest wyjściowym, podstawowym elementem wyszkolenia koni Szwadronu. Ma ono na celu przygotowanie konia do dalszych etapów treningu takich jak: musztra paradna – kadryl, władanie bronią białą – szabla, lanca. W każdy dzień tygodnia konie trenowane są z innego zakresu. Są także skoki przez przeszkody, zarówno w hali, jak i w terenie – przeszkody crossowe. Umiejętności żołnierzy sprawdzają organizowane rok rocznie zawody – Militari, które składają się z kilku prób.

Czy każdy może zostać żołnierzem Szwadronu Jazdy RP?

Teoretycznie tak, pod warunkiem, że spełni się kilka istotnych kryteriów. A mianowicie trzeba wcześniej odbyć zasadniczą służbę wojskową lub przeszkolenie w Narodowych Siłach Rezerwowych. Trzeba potrafić jeździć konno i zdać egzamin ze sprawności fizycznej, który niestety wielu kandydatom przekreśla możliwość udziału w kolejnych etapach rekrutacji. Trzeba także zdać egzamin z zakresu wiedzy podstawowej dotyczącej służby w Szwadronie RP.

11 listopad - Święto Niepodległości to szczególny dzień dla Szwadronu. Uczestniczy on w obchodach przy Grobie Nieznanego Żołnierza, później jest historyczna parada ulicami miasta Warszawy.

W dniu tym Szwadron odgrywa bardzo ważną rolę ze względu na kultywowanie chlubnych tradycji Polskiego Oręża. 11 listopad, 15 sierpień i 3 maj to trzy najważniejsze daty w kalendarzu imprez Szwadronu Kawalerii WP.

Dawniej konie brały udział w wojnach, czy gdyby zaszła taka potrzeba obecnie, to konie podołałyby temu zadaniu?

Rola, jaką odegrały konie Kawalerii II Rzeczypospolitej była bardzo ważna. Należy wiedzieć o tym, że brały udział w szarżach, ale głównie służyły do przemieszczania się wojsk.
Nowoczesność armii XXI wieku wyklucza bezpośredni udział koni w boju, ale patrząc na to jak są przygotowane można sądzić, że stanęłyby na wysokości zadania, jeżeli zaszła by taka potrzeba. Zadania, jakie mogłyby wykonywać w nowoczesnej, technologicznie zaawansowanej wojnie to np. rozpoznawanie w krótkim czasie dużych obszarów w celu zebrania informacji na temat ruchów wojsk nieprzyjaciela. Ale, że technika rozwija się nieustannie w każdej dziedzinie i mamy do dyspozycji różnego rodzaju satelity i sondy, które siana ani owsa nie potrzebują wątpliwym jest, aby w razie wybuchu kolejnej wojny konie ponownie stanęły do walki.

 
Autor: Kamila Górecka
Zdjęcie: Pomnik Jazdy Polskiej w Warszawie